To kontynuacja programu, który zapoczątkował w 2015 roku David Cameron, na jego podstawie osiedlono w UK prawie 16 000 uchodźców. Inicjatywa byłego premiera miała wygasnąć w przyszłym roku. Już wiadomo, że to nie koniec pomocy słabszym. I chociaż rząd zgodził się przyjąć od 5000 do 6000 uchodźców w latach 2020–21, rzeczywista liczba będzie zależeć od sytuacji, w tym od ilości odpowiedniego zakwaterowania zapewnianego przez rady.
Początkowo Brytania koncentrowała się na pomocy uchodźcom z Syrii, teraz rozszerza obszar pomocy na regiony spoza Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. W dokumencie mowa również o możliwości przesiedlenia w sytuacjach awaryjnych, gdy zagrożone jest życie.
Od 2016 roku Wielka Brytania przesiedliła więcej uchodźców spoza Europy niż jakiekolwiek inne państwo UE. Rossella Pagliuchi-Lor, brytyjska przedstawicielka Agencji ONZ ds. Uchodźców (UNHCR), powiedziała dla Indypendent: „Przesiedlenie jest kluczowym elementem międzynarodowej solidarności dla tych państw, na których spoczywa ogromny ciężar i daje uchodźcom możliwość odbudowy swojego życia”.
„Mamy nadzieję, że będzie to sygnał dla innych krajów, aby zapewnić więcej dróg bezpieczeństwa osobom zmuszonym do ucieczki” - dodała.
Nowy program pomocowy będzie bardziej spójny od poprzedniego co pozwoli na szerszą i pełniejszą pomoc. Połączy system przesiedleń osób narażonych na zagrożenia, program przesiedleń dzieci narażonych na zagrożenia oraz program ochrony uchodźców.
Napisz komentarz
Komentarze