Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Więcej kasy dla nas! Wzrośnie kwota wolna od podatku oraz próg podatkowy

W kieszeni brytyjskich podatników niebawem zostanie więcej pieniędzy. Od roku podatkowego 2017–2018, rozpoczynającego się 6 kwietnia 2017 r., będziemy mogli zarobić 11,5 tys. funtów i nie zapłacimy ani pensa podatku. „Danina” na rzecz fiskusa zacznie obowiązywać dopiero powyżej tej kwoty. Aktualna kwota wolna od podatku wynosi 11 tys. funtów.

Na tym nie koniec dobrych wieści. Jak wynika z planu budżetowego, ogłoszonego przez kanclerza George'a Osborne'a w Izbie Gmin, wzrośnie również drugi, 40-procentowy próg podatkowy: z 42 385 do 43 000 funtów w latach 2016–2017, a następnie do 45 000 funtów w kolejnym roku podatkowym. To największy „prezent” dla podatników, których obejmuje drugi próg, od czasu wprowadzenia tej stawki podatkowej niemal 30 lat temu.

Docelowo kwota wolna od podatku ma wzrosnąć do 12,5 tys. funtów, czyli aż o 1,5 tys. funtów w stosunku do obecnej stawki. Ma do tego dojść przed 2020 r., czyli przed końcem kadencji obecnego rządu. Zdaniem kanclerza Osborne'a na podniesieniu progów skorzysta aż 31 milionów Brytyjczyków! Przyszłoroczne podniesienie kwoty wolnej od „daniny” z 11 do 11,5 tys. funtów to o tyle miła wiadomość, że wcześniej planowana nowa kwota wolna miała wynieść 11,2 tys. funtów. Władza jednak okazała się „hojniejsza”.

Oczywiście za tym działaniem nie stoi tylko chęć przypodobania się wyborcom. Przemawiają za nim również konkretne argumenty ekonomiczne. Zmniejszenie obciążeń podatkowych ma charakter stymulacyjny – chodzi o pobudzenie brytyjskiej gospodarki, szczególnie wobec groźby ewentualnego Brexitu.

Według rządowych wyliczeń, dzięki cięciom podatkowym liczba małych brytyjskich firm, które nie zapłacą podatku dochodowego wzrośnie nawet do 600 tys., a osób fizycznych – do 1,3 miliona.

A teraz odrobina „sadyzmu”:

W przeliczeniu na polską walutę kwota zwolniona z opodatkowania na Wyspach docelowo wyniesie niemal 68 tys. zł, co prawie dwukrotnie przekracza przeciętne roczne zarobki nad Wisłą. W Polsce bez płacenia podatku dochodowego można legalnie zarobić... 3091 zł – czyli mniej niż jedną przeciętną miesięczną pensję.

W tym kontekście, dla dodatkowego poprawienia humoru, pozwolimy sobie przypomnieć, że w zeszłym tygodniu wicepremier Morawiecki zaapelował do rodaków, by wracali z UK do kraju ojczystego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ala 25.03.2016 00:01
Co to jest personal allowens?

do Jakub 24.03.2016 18:23
to dlaczego u Nas tak nie idzie zrobić? 3091 i rok w rok to samo. Prawda jest taka że to my mieszkamy w nienormalnym kraju, gdzie z każdej strony rząd ciągnie od obywateli ile tylko sie da i gdzie tylko sie da!!!!!

Jim 23.03.2016 21:46
To ilu jest druga stawka bo sie gubie? 42tys to trzeci prog a drugi?

Jakub 23.03.2016 19:28
Dlaczego wprowadzacie dezinformacje. By wzbudzic zlosc i zazdrosc u rodakow w Polsce? W UK tzw Personal Allowance zwieksza sie co roku, by pokryc inflacje. W tym roku z 10600 na 11000, za rok z 11k na 11500. Zwykla korekta, zaden temat na news. Prosze o rzetelnosc, a nie sianie zametu i propagandy, tak propagandy. Wg Waszego newsa nastapi skok o 900 funtow za dwa lata. To nierzetelnosc godna szmatlawca.

Reklama