W ciągu dnia materace byłyby składane w stosy by nie blokować przejścia, wieczorem wracały na poprzednie miejsce. Podczas inspekcji – której towarzyszyła kamera programu Nightmare Tenants, Slum Landlords - urzędnicy stwierdzili, że pomieszczenia nie są dostosowane do potrzeb wszystkich mieszkańców, co więcej stwarzają ogromne zagrożenie przeciwpożarowe, dom był śmiertelną pułapką. Po interwencji, pracownica Housing Officers przekazała informacje o problemach w Harrow agentowi najmu (letting agent), gdyż jest wynajmowany od prywatnego właściciela a zarządzany przez agenta.
Po trzech miesiącach ponownie skontrolowano posesję, mieszkała tam tylko jedna rodzina, niestety nie na długo. Po jakimś czasie, znów pojawili się tam dzicy lokatorzy, głównie obcokrajowcy. Sąsiedzi po raz kolejny piszą skargi do urzędników z prośbą o interwencję, bo tylko tyle mogą zrobić w tej sytuacji. Wtedy rada wnosi oskarżenie, i proces zaczyna się od nowa. To jak walka z wiatrakami, mówią urzędnicy.
Dokument wyemitowała wczoraj stacja Channel 5.
Napisz komentarz
Komentarze