Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Niecenzuralny „prezent” dla Trumpa

Właściwie to chodzi o wiadomość, którą zostawił na polu tuż przy Lotnisku Stansted pewien student sztuki. Wykosił w trawie mocne przesłania dla prezydenta – gigantycznego penisa, co więcej zadbał o to był on widoczny z lotu ptaka.

Autor: foto: Born Eco/Ollie Nancarrow

18-letni Ollie Nancarrow spędził weekend kosząc kontur penisa z dopiskiem „oi Trump” na polu poniżej ścieżki lotu Air Force One. Nastolatek jest działaczem na rzecz poprawy klimatu. Poza fallusem na polach pojawiło się również hasło nawiązujące do przekonań studenta” „zmian klimatu jest prawdziwa”, opatrzone symbole polarnego niedźwiedzia.

Wszystko to w ramach protestu wobec działań Trumpa, który niejednokrotnie pokazał, że kwestie poprawy klimatu i ochrony środowiska nie są dla niego najważniejsze.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama