Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Połowa Polaków nadal karze dzieci dając „klapsa”

Z najnowszych badań CBOS-u wynika, że Polacy chociaż są zgodni co do tego, że bicie nie jest środkiem wychowawczy, to jednak nadal stosują klapsy. Bicie dzieci w pupę z otwartej dłoni, nadal jest akceptowane - ponad 60 procent respondentów uznało, że "są sytuacje, kiedy dziecku trzeba dać klapsa".
Połowa Polaków nadal karze dzieci dając „klapsa”

Autor: foto: Flickr

Oznacza to, że sześciu na 10 rodziców uważa, że klaps, raz na jakiś czas, nie robi dziecku krzywdy. W 2019 roku na pytanie "Czy są sytuacje, kiedy dziecku trzeba dać klapsa?" 12 procent respondentów odpowiedziało, że "zdecydowanie tak", a 49 procent, że "raczej tak".


Na szczęście stosunek Polaków do fizycznego karania dzieci zmienił się w ostatnim czasie. Centrum Badania Opinii Publicznej prowadziło specjalny projekt dotyczący tego zagadnienia w latach 1994–2019, wynika z niego, że podejście polskich rodziców do bicia - zwłaszcza mocnego, jest coraz bardziej negatywne. Młode pokolenia rozumieją, że nawet lekkie kary cielesne wywołują w dzieciach agresję, uczą siłowego rozwiązywania problemów.

Zgodnie z polskim prawem kary fizyczne względem nieletnich są zabronione. Zakaz bicia dzieci obowiązuje od 2010 roku, kiedy to weszła w życie nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama