Straż graniczna - The Border Force - zostały ostrzeżone o pojawieniu się małej łodzi na Kanale La Manche około 6.20 rano. Obiekt zmierzał w kierunku linii brzegowej hrabstwa Kent, został przechwycony i doprowadzony do brzegu, następnie imigrantów przetransportowano do Dover, gdzie czeka ich rozmowa z urzędnikami. Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych podkreśla, że zatrzymane osoby miały sporo szczęścia: „Każdy, kto przekracza kanał w małej łodzi, ryzykuje swoim życiem. Odkąd dwa nasze kutry bojowe wróciły na wody brytyjskie z operacji zagranicznych, uzgodniliśmy wspólny plan działania z Francją i zwiększyliśmy aktywność Wspólnego Centrum Koordynacji i Informacji w Calais” - powiedział dla Sky News.
Osoby potrzebujące ochrony powinny ubiegać się o azyl w pierwszym bezpiecznym kraju, do którego docierają. Tylko w od stycznia tego roku ponad 30 osób, które przybyły nielegalnie do Wielkiej Brytanii na małych łodziach, powróciło do miejsca w Europie z którego rozpoczęły podróż. Problem imigracyjny wciąż trwa. W piątek wieczorem władze Malty uratowały na Morzu Śródziemnym ponad 200 osób znajdujących się na pokładach dwóch zagrożonych statków. W łodziach byli mężczyźni, kobiety i dzieci,do akcji ratunkowej musiały wkroczyć siły zbrojne Malty.
Napisz komentarz
Komentarze