Oskarżony przebywa obecnie w więzieniu Wakefield w sądzie Westminster Magistrates nie pojawił się osobiście, uczestniczył w rozprawie za pośrednictwem połączenia wideo. Mężczyzna w międzyczasie zmienił swoje dane osobowe, teraz nazywa się John Radford, zanim rozprawa ruszyła, sędzia musiał potwierdzić datę urodzenia, pochodzenie oraz adresu zamieszkania mężczyzny. 62-latek działał zazwyczaj tak samo, mówił swoim ofiarom, że właśnie wygrał sporo pieniędzy i w ramach świętowania wygranej, proponował ofiarom szampana, do trunku dosypywał środków uspokajających i narkotyki.
Jedna z kobiet jak relacjonował prokurator przed sądem, wsiadła do taksówki Worboys'a po wyjściu z baru w centrum Londynu. Taksówkarz od razu chwalił się, że udało mu się dobrze obstawić wyścigi konne, wtedy podsunął jej alkohol. Ten sam schemat działania przestępca zastosował wobec innej kobiety – studentki, która wracała w nocy z nocnego klubu. Były taksówkarz nie miał żadnych uwag do zeznań czy wniosków oskarżenia, nakazano mu stawić się w Old Bailey – Centralny Sąd Kryminalny - w przyszłym miesiącu. Dokładnie 20 czerwca, będzie musiał odnieść się do stawianych mu zarzutów, czyli powiedzieć czy się przyznaje czy nie. Potem sąd wyda ostateczny wyrok.
Napisz komentarz
Komentarze