Pojazd został wyprodukowany w 1972 roku i przez trzy lata miał trzech kolejnych właścicieli, zanim został kupiony przez Franka Rudkiewicza, który emigrując do Australii zabrał samochoód ze sobą. To właśnie na Antypodach mający polskie korzenie mężczyzna, rozłożył samochoód na części, pakując je w dokładnie opisane i skatalogowane pudełka.
Rudkiewicz planował ponowne zmontowanie pojazdu, ale na przeszkodzie stanęła najpierw praca, a później stan zdrowia właściciela. Ostatecznie kultowy pojazd spędził w magazynie ponad 40 lat, zanim został kupiony przez kolekcjonera, który sprowadził spakowany samochód ponownie do Anglii.
Ferrari trafiło na aukcję w firmie specjalizującej się w sprzedaży zabytkowych pojazdów. Właściciele domu aukcyjnego oceniają, że Dino może osiągnąć cene 165 tysięcy funtów. Natomiast po złożeniu klasyczny pojazd może być warty nawet 300 tysięcy funtów.
Aukcja odbędzie się w sobotę, w Iver (hrabstwo Buckinghamshare).
Źródło: Historics Auctioners.
Napisz komentarz
Komentarze