W Polsce, 19 lat temu według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wypijaliśmy 8 litrów na głowę. Dziś jest to 11 litrów. Niebawem osiągniemy poziom 12 litrów. Według WHO powyżej tej granicy rozpoczyna się proces degradacji społecznej.
Ponad połowa alkoholu, który pijemy w Polsce, to piwo. Co trzeci trunek to wódka, zaś tylko 8 proc. to wino. Wbrew stereotypom, obecnie kobiety sięgają po kieliszek równie często co mężczyźni, młode osoby też nie stronią od alkoholu. I nic dziwnego, bo alkohol w Polsce jest bardzo łatwo dostępny. Można go kupić w sklepach monopolowych, sklepach spożywczych, na stacjach benzynowych. Na 275 mieszkańców przypada średnio jeden sklep z alkoholem. W całym kraju jest ich ok. 140 tys. Niektóre działają całą dobę.
Według szacunków WHO na świecie 283 miliony osób jest uzależnionych od alkoholu, który jest najczęstszą przyczyną zgonów na całym świecie. Z powodu spożycia napojów procentowych rocznie umiera około trzech milionów osób. Nadużywając trunków, nieświadomie narażamy się wiele poważnych chorób – w tym na wiele typów nowotworów, choroby wątroby i serca.
Napisz komentarz
Komentarze