Właściciel roweru, z determinacją godną podziwu, tygodniami śledził media społecznościowe w poszukiwaniu swojej własności. No i udało się, rower znalazł się w Polsce, a dokładnie w jednym ze sklepów rowerowych w Poznaniu.
Sprawą zajęła się brytyjska policja we współpracy z polskimi funkcjonariuszami, o pomoc poproszono również Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji. Ostatecznie udało się potwierdzić, że wskazany przez Marc'a London'a rower, jest jego własnością. Nie wiadomo kto go ukradł.
Właścicielowi nie zależy jednak na szukaniu przestępcy, wystarczy mu radość z odzyskania cennego roweru.
Napisz komentarz
Komentarze