Londonderry to jedno z największych miast w Irlandii Północnej. Podczas eksplozji nikt nie ucierpiał i nie odnotowano większych strat materialnych oprócz ukradzionego wcześniej samochodu, który posłużył zamachowcom do podłożenia ładunku wybuchowego.
Policja dostała wcześniej informację o podłożeniu bomby w okolicy sądu na Bishop Street w Londonderry. Ewakuowano setki osób m.in z hoteli i okolicznych budynków w tym dzieci z klubu młodzieżowego.
O incydencie poinformowała policja umieszczając zdjęcie płonącego po wybuchu auta, na swoim profilu w mediach społecznościowych. Policja poprosiła również, żeby mieszkańcy nie udawali się w rejon miasta gdzie doszło do wybuchu.
Bishop Street Closed
— PSNI DC&S District (@PSNIDCSDistrict) 19 stycznia 2019
STAY AWAY
Suspected Car Bomb pic.twitter.com/S3cFu3zy0i
Akcja irlandzkich terrorystów została potępiona przez liderów większych partii z Irlandii Północnej.
To nie pierwsza taka akcja członków Nowej IRA. W 2016 roku w Belfaście, podłożyli ładunki wybuchowe pod samochód, w którym siedział strażnik więzienny. Mężczyzna zmarł w szpitalu wskutek odniesionych ran.
Północnoirlandzcy politycy podkreślają, że ten akt terroru jest zupełnie niepotrzebny w obecnych czasach.
Komentatorzy podkreślają jednak, że New IRA nigdy nie zgodziła się podpisanym w 1998 roku porozumieniu, które zakończyły lata krwawych zamachów, w których zginęło prawie 4 tys. osób.
Obecnie podczas realnej groźby ponownego ustanowienia twardej granicy pomiędzy Irlandią a Irlandią Północną w wyniku brexitu, konflikty pomiędzy irlandzkimi katolikami i protestanckimi unionistami mogą znowu wybuchnąć ze zdwojoną siłą.
Do mniejszych incydentów i bijatyk dochodzi w ostatnich latach dość często. W lipcu 2018 roku grupa katolickiej młodzieży atakowała policję, kojarzoną z protestancką Wielką Brytanią, koktajlami Mołotowa.
ZOBACZ JAK RZĄD CHCE ROZWIĄZAĆ TĘ KWESTIĘ
# Theresa May ma pomysł na rozwiązanie kwestii związanej z brexitem
Źródło: The Irish Times/Reuters
pikk
Napisz komentarz
Komentarze