Obecnie w każdym supermarkecie w Anglii plastikowe torebki są dodatkowo płatne – cena za jedną wynosi 5 pensów. Rząd nie zamierza na tym poprzestać i coraz bardziej zaostrza walkę z plastikiem. Zgodnie z najnowszą zapowiedzią, nakaz sprzedaży płatnych reklamówek ma zostać rozszerzony o wszystkie sklepy w kraju, również pomniejszych detalistów, a ich cena wzrośnie dwukrotnie, do 10 pensów.
Dotychczas małe, osiedlowe sklepy były wyłączone z tego nakazu, który wprowadzono w 2015 roku. Jak podaje BBC, rocznie wykorzystują one około 3,6 mld sztuk plastikowych torebek jednorazowego użytku.
W rządzie trwają obecnie dyskusje nad pomysł zaostrzenia cen. Nowe zasady mają planowo wejść w życie w styczniu 2020 roku.
Jest to kolejna próba podjęta przez brytyjski rząd w celu ograniczenia zużycia plastiku. Próby zostały podjęte również w innych branżach, w tym w oświacie. Minister edukacji Damian Hinds apelował niedawno do szkół, by wyeliminowały ze stołówek plastikowe słomki, butelki czy opakowania na jedzenie i zamieniły je na bardziej ekologiczne odpowiedniki, nadające się do recyklingu. Minister dąży do tego, by plastik zniknął całkowicie ze szkół w Anglii do 2022 roku.
Bezpłatnych plastikowych torebek nie dostaniemy już również w supermarketach w Szkocji, Walii i Północnej Irlandii. Ich minimalna cena w tych krajach wynosi 5 pensów.
jP
Napisz komentarz
Komentarze