Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Strach siedzieć w brytyjskich więzieniach

Brytyjskie więzienia nie są w stanie powstrzymać rekordowej skali przemocy, samobójstw, samookaleczeń i przyjmowania narkotyków. We wszystkich tych przypadkach jest tam coraz gorzej – poinformował główny inspektor więziennictwa.

Peter Clarke powiedział podczas przesłuchania w parlamencie, że od swojego poprzedniego raportu z lipca „nie dostrzegł nic, co mogłoby zapowiadać jakąkolwiek poprawę w tym względzie". Zaatakował też służbę więzienną, że nie potraktowała poważnie jego wcześniejszej krytyki, bo w czterech więzieniach, w których sytuację określił jako krytyczną, nie wprowadzono aż 80 proc. z jego rekomendacji.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to wszystko wskazuje na to, że pod tym względem jest w więzieniach coraz gorzej, bo coraz więcej jest napaści więźniów na strażników i wzajemnego atakowania się osadzonych.

Stwierdził, że narkotyki destabilizują zbyt wiele więzień i jest to bezpośrednio związane z rosnącą przemocą. Inspektor wskazał też na korelację pogarszającego się stanu bezpieczeństwa ze spadkiem liczby strażników. W wrześniu było ich o ponad 2 tys. mniej niż w 2010 r.

kcz

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama