Londyn, jak każde duże europejskie miasto, cierpi na niedostatek wolnych lokali w centrach miast i, co z a tym idzie, wysokich cen nieruchomości. Rozwiązaniem tego problemu ma być wynajem powierzchni handlowych w opuszczonych centrach handlowych, bo których zostają pozornie bezużyteczne budynki. Już niebawem znajdą się w nich moduły mieszkalne mieszkalne i centra co-livingowe, które będą mogły być wynajmowane przez osoby o mniej zasobnych portfelach.
Na pomysł takiego wykorzystania sklepów wpadli założyciele Vivahouse - Rajdeep Gahir oraz Dara Huang. Pomysłodawcy chcą udowodnić, że dzięki zastosowaniu prefabrykowanych elementów podstawową formę mieszkania można stworzyć bardzo szybko (nawet w mniej niż 24 godziny), a cena takiego lokum będzie znacznie mniejsza od standardowego.
Pierwszy przykład realizacji Vivahouse będzie można zobaczyć w opuszczonym londyńskim centrum handlowym Whiteleys, gdzie pozostaną przez miesiąc. Plany są jednak ambitne i już założyciele szukają nowych lokacji. Mikromieszkania mają mieć podstawowe wyposażenie (łóżko, biurko szafa) i będą wynajmowane na okres krótkie okresy - od jednego tygodnia do jednego roku.
Ceny zaczną się od 600 funtów miesięcznie (w tym media, podatki i koszty sprzątania wspólnych przestrzeni). Tym co wydaje się to dużą kwotą, przypominamy, że to zaledwie ok. 50% kosztów standardowego wynajmu mieszkania w Londynie.
jP
Napisz komentarz
Komentarze