Sinead O’Connor od lat zaskakuje wszystkim – zaczynając od fanów, a kończąc na mediach i osobach, które nie trawią jej osoby i twórczości. W końcu irlandzka wokalistka znana jest z kontrowersyjnych posunięć, które nieraz spotkały się z ogromną krytyką. Do tego O’Connor wiedzie tak barwne życie, że czasem ciężko się połapać na jakich rewelacjach się zatrzymaliśmy. Jednak ostatnie poczynania artystki są tak zaskakujące, że trudno ich nie pominąć. Sinead O’Connor przeszła bowiem na islam. Oprócz tego zmieniła swoje imię i nazwisko, a do zdjęć pozuje w hidżabie.
Jeszcze ponad rok temu irlandzka gwiazda przechodziła przez załamanie nerwowe, któremu towarzyszyły myśli samobójcze. Wydawało się, że Sinead O’Connor jest w naprawdę złym stanie psychicznym i przez długi czas będzie powracać do zdrowia. Okazuje się, że artystka w międzyczasie postanowiła zmienić wiarę. O’Connor przeszła na islam i przyjęła nowe imię wraz z nazwiskiem. Teraz wokalistka nazywa się Shuhada Davitt.
"Chciałabym ogłosić, że jestem dumna ze stania się muzułmanką" – napisała w jednym ze swoich wpisów na Twitterze, zaskakując wszystkich. O’Connor, a właściwie teraz Davitt, dodała, że jest to "naturalna konkluzja podróży inteligentnego teologa". "Wszystkie nauki świętych pism prowadzą do islamu, co sprawia, że wszystkie pozostałe są zbędne" – podsumowała artystka, na końcu informując, że od tej pory jej imię będzie brzmieć Shuhada.
Napisz komentarz
Komentarze