Obniżenie standardów ma być punktem wyjścia do rozmów ze Stanami Zjednoczonymi. Docelowo oba kraje mają podpisać umowę handlową, ale przy obecnych wysokich wymagań względem żywności byłoby to trudne.
Według doniesień Business Insider, ministerstwo handlu będzie chciało użyć swoich uprawnień, do złagodzenia przepisów, bez konieczności zdobycia poparcia parlamentu. Doniesienia zostały potwierdzone u kilku źródeł w ministerstwie, a także w gabinecie premiera. Z kolei sam Liam Fox w mediach społecznościowych stanowczo zaprzeczył, że takie plany istnieją.
W tym momencie brytyjskie standardy żywności są niemal identyczne, jak te obowiązujące w całej Unii Europejskiej. Problematyczny w rozmowach z USA jest m.in. zakaz sprzedaży mięsa wołowego ze zwierząt u których dodawano hormony czy kurczaków "mytych w chlorze".
jotpe
Napisz komentarz
Komentarze