Kartka z napisem pojawial sie w sklepie podczas jednej z niedziel niehandlowych. Za kasą tego dnia stał właściel sklepu.
Może sie jednak okazać, że właściciel Żabki może mieć kłopoty. Podobne napisy zostały zakazane już w jednym z wyroków sądu, a dotyczyły m.in. "lewaków", których nie chcial obsługiwać z kolei właściciel pubu w Częstochowie.
Właściciel marki Żabka w Polsce, odciął się od swojego franczyzobiorcy i w oświadczeniu podkreślił, że sklep nie jest dobrym miejscem na uprawianie polityki.
dre
Napisz komentarz
Komentarze