Królewska poczta musiała wypłacić prawie 8 milionów funtów odszkodowań. Ponad 130 tysięcy przesyłek zostało odnotowanych jako doręczone, ale mimo to klienci twierdzili, że do nich nie dotarły.
Pocztowcy uważają, że część klientów po prostu oszukuje, ale przyznają też, że w wielu przypadkach zawodzą listonosze i pracownicy sortowni. By zmniejszyć skalę problemu Royal Mail zmienił system komunikacji z odbiorcami. W razie nieobecności odbiorców listonosze częściej zostawiają teraz paczki u sąsiadów.
Serwis Informacyjny PRL
Napisz komentarz
Komentarze