Pożar wybuchł we wczesnych godzinach porannych w jednym z bloków w północno-zachodniej części Londynu. Ogień błyskawicznie zajął dwa najwyższe piętra pięciopiętrowego budynku. Kłęby dymu unoszącego się nad płonącym blokiem było widać z odległości wielu kilometrów.
Z płomieniami walczyło ponad 100 strażaków. Do akcji gaśniczej wysłanych zostało aż 15 wozów strażackich. Konieczna była ewakuacja ponad 50 osób.
“Wszędzie było czuć smród spalenizny. Co chwilę słyszeliśmy odgłosy pękających w oknach szyb” - mówi jeden ze świadków, cytowany przez “Evening Standard”.
“Ogień bardzo szybko rozprzestrzenił się i zajął dach. Całe szczęście, nie było żadnych ofiar. To zasługa strażaków, którzy wykonali tu świetną robotę” - komentuje mieszkaniec budynku po drugiej stronie ulicy, Matt Alis.
Przyczyna pożaru pozostaje nieznana.
View from my bedroom window in #WestHampstead. So scary! pic.twitter.com/bcGdzHvnfr
— Angelica Malin (@jellymalin) 26 lipca 2018
Fire in #WestHampstead pic.twitter.com/uvT27OF2wz
— Christophe C (@Chphe) 26 lipca 2018
A few more photos from the fire in #westhampstead - happy for any of them to be used x pic.twitter.com/YEXJB2Z7KP
— Angelica Malin (@jellymalin) 26 lipca 2018
The #WestHampstead fire is under control. The @Ldn_Ambulance have confirmed that no one was taken to hospital as a result of this incident https://t.co/ySPGup529o pic.twitter.com/eLiycSm7Ah
— London Fire Brigade (@LondonFire) 26 lipca 2018
jsa
Napisz komentarz
Komentarze