Spoceni, wachlujący się kartkami i gazetami, z wypiekami na twarzach od gorąca - właśnie tak wyglądali mieszkańcy Londynu, z którymi prezenter BBC odbył “eksperymentalną” podróż metrem podczas 30-stopniowego upału. Mężczyzna zabrał ze sobą termometr i kamerę, by móc na bieżąco dokumentować wszystko, co zobaczy. Wyniki nie zaskoczą nikogo, kto choć raz jechał metrem w letni, gorący dzień.
W pociągu linii Piccadilly temperatura wyniosła aż 39,4 stopnia Celsjusza.
“Uch, to było ciekawe doświadczenie. Czego się dowiedzieliśmy? Że dla milionów osób poruszających się komunikacją miejską dwa razy dziennie prognozy mówiące o 30-stopniowym upale to w praktyce prognozy 40 stopni ciepła” - skomentował Hammond po wyjściu z metra.
Przypomnijmy, że w związku z falą upałów na Wyspach Met Office wydało wczoraj pomarańczowe (bursztynowe) ostrzeżenie pogodowe. Będzie ono obowiązywać do piątku włącznie.
Specjaliści z Met Office przypomnieli, by w upalne dni w miarę możliwości nie przebywać na słońcu, pić dużo wody i utrzymywać chłód w pomieszczeniach, w których spędzamy dużo czasu. Zaapelowali również, by pamiętać o kontakcie z osobami, które żyją samotnie, a dla których wysokie temperatury mogą stanowić zagrożenie.
jsa
Napisz komentarz
Komentarze