Szkocja będzie musiała wydać 5 mln funtów na zapewnienie bezpieczeństwa, jeśli Donald Trump zdecyduje się odwiedzić swoje dwa pola golfowe podczas wizyty w Wielkiej Brytanii.
Jak dowiedział się "The Times" szkocki minister sprawiedliwości wyraził swoje oburzenie w liście do brytyjskiego rządu. Jak argumentuje to Londyn zaprosił amerykańskiego prezydenta i Londyn powinien ponieść koszty ochrony.
Na 13 lipca jest planowana w Londynie ogromna manifestacja przeciwników jego polityki. Do jej zabezpieczenia zostanie ściągniętych 10 tys. policjantów z całej Anglii.
Koszty operacji są ogromne. Tymczasem policja w całym kraju zaciska pasa z powodu rządowych oszczędności. Liczba policjantów spadła w ciągu ostatnich ośmiu lat o 20 tys.
Serwis Informacyjny PRL
Napisz komentarz
Komentarze