Kamery wyłapywały w tłumie osoby poszukiwane za różnego rodzaju przestępstwa. Po wskazaniu przez system i sprawdzeniu przez operatorów patrole zatrzymywały podejrzane osoby. Scotland Yard ma nadzieję, że nowa technologia pomoże w prewencji. System będzie testowany do końca roku w różnych miejscach Londynu.
Ma on jednak sporo przeciwników. Organizacje stojące na straży praw człowieka uważają, że jest nieskuteczny i prowadzi do zatrzymywania niewinnych osób. Z danych organizacji Big Brother Watch wynika, że podczas testów na karnawale w Notting Hill kamery wyłapały 102 osoby, ale nie było podstaw, by choć jedną nich aresztować.
Skuteczność na poziomie nie całych 10 proc. wykazały testy przeprowadzone przez policję w Walii.
Serwis Informacyjny Polskiego Radia Londyn
Napisz komentarz
Komentarze