Do odwiedzenia Polski zainspirował ją jej dziadek. Józef Mendra przyjechał na Wyspy bezpośrednio po zakończeniu II Wojny Światowej. Tam też poznał matkę dziewczyny - Dorothy. Pan Józef pochodził z miejscowości pod Krakowem i przekazał wnuczce wiele historii związanych z rodzinnymi stronami.
Dzisiaj chce wykorzystać fakt, że członek jej rodziny jest Polakiem, co jest ważną okolicznością dla polskich władz przy decyzji o przyznaniu obywatelstwa. Claire zdecydowała, że zamieszka w Krakowie i rozpocznie pracę jako tłumacz.
Polskie obywatelstwo chce dostać również dlatego, że w przyszłości może jej to ułatwić znalezienie pracy w Europie. Obecnie uczy się nowej ojczystej mowy. Będzie to piąty znany jej język. Poza angielskim potrafi porozumieć się po włosku, francusku i hiszpańsku.
Napisz komentarz
Komentarze