Czystość wina jest gwarantowana prawem. Oznacza to zakaz dosładzania i dodawania wody na jakimkolwiek etapie produkcji win. Dotychczas nie było w Polsce laboratorium, które mogłoby wykonywać akredytowane analizy ujawniające zafałszowanie win w wyniku nielegalnego dodawania wody lub cukrów.
"W europejskich krajach o bogatych tradycjach winiarskich, takich jak Francja czy Włochy, badania autentyczności win są normą. W Polsce decydują się na nie nieliczni producenci lub importerzy, którzy chcą potwierdzić jakość swoich produktów, a tym samym sprostać wymaganiom konsumentów - mówi Marek Cieślak, prezes Bionanoparku. - Dzięki uzyskanej przez nasze laboratorium akredytacji, możliwość weryfikacji składu win zgodnie ze światowymi standardami, czyli de facto potwierdzenia ich jakości, staje się teraz dostępna także dla sieci handlowych oraz instytucji odpowiedzialnych za ochronę praw konsumentów. Nie bez znaczenia jest kwestia ceny. Nasze laboratorium jest konkurencyjne w porównaniu do podobnych ośrodków funkcjonujących w innych krajach" - dodaje.
"Uzyskanie akredytacji oznacza, że spełniamy międzynarodowe wymagania obowiązujące w przemyśle winiarskim w odniesieniu do procedur analizy próbek - wyjaśnia Kamila Klajman, managerka laboratorium autentykacji win. - Dysponujemy najnowocześniejszym specjalistycznym wyposażeniem, które pozwala na kompleksowe badania produktów i umożliwia wykrywanie zafałszowań. Możemy powiedzieć, że badamy zawartość wina w winie".
Analizy te opierają się na tzw. metodach izotopowych. Ich celem jest rozpoznawanie fałszerstw polegających na dodawaniu do win cukru buraczanego i trzcinowego lub wody. Praktyka obniża jakość trunku.
Centrym Prasowe PAP
Napisz komentarz
Komentarze