W Londynie różnica wynosi 33 minuty, w innych miastach sięga nawet godziny i wszędzie się powiększa. Zaskakujące dane podało ministerstwo transportu. Zdaniem ekspertów wskazują one na potrzebę dalszych inwestycji w komunikację miejską.
Najwięcej do zrobienia jest na kolei, na której po zmianie rozkładu jazdy zapanował chaos. Każdego dnia odwołanych lub opóźnionych jest po kilkaset pociągów. Rząd powtarza, że kolej przechodzi największą modernizację od epoki wiktoriańskiej. Na rozwój sieci autobusów miejskich przeznaczono z kolei 250 milionów funtów rocznie.
Serwis Informacyjny Polskiego Radia Londyn
Napisz komentarz
Komentarze