Do każdego z hoteli czy apartamentów spływa kilka zapytań dziennie. Goście najczęściej chcą się upewnić czy obiekt wygląda tak jak na zdjęciach, dopytują o parking, dojazd, udogodnienia w pokoju - wynika z danych portalu Nocleg.pl. Sporo jest też próśb. Od młodych par o łoże małżeńskie i szampana do pokoju z wykwintną kolacją spoza karty. Albo od osób na określonej diecie, które proszą o chleb bez glutenu czy mleko bez laktozy, tort bez cukru i wegańskie burgery. Zdarza się, że goście proszą o przygotowanie pokazu sztucznych ogni na urodzinowe przyjęcie lub wesele albo wymianę bukietów ze świeżo ciętych kwiatów dwa razy dziennie.
„Nasi partnerzy przyzwyczajeni są już do tego typu próśb, ale kiedy poprosiliśmy ich o przejrzenie zapytań z ostatniego roku, nadesłane informacje zaskoczyły nawet tych, którzy wiele już widzieli - mówi Grzegorz Kołodziej z Nocleg.pl. - Najwyraźniej Polacy szukają nowych atrakcji i zmieniają swój styl wypoczynku i zabawy.
Nie jest niczym nowym prośba o przywiezienie gości z dworca do miejsca pobytu, ale coraz częściej zdarza nam się poprosić właścicieli apartamentów o przygotowanie zakupów według wskazanej listy. Na takich listach czołowe miejsce zajmują naturalne kosmetyki i lokalne smakołyki prosto od rolnika, są jednak również zamówienia na złoty papier toaletowy, dodatkowe ręczniki i szlafrok z wzorem regionalnym czy paletę wody mineralnej do kąpieli.
Podróżującym rodzinom zależy z kolei na zapewnieniu właściwej opieki dla dzieci. „O ile większość hoteli przygotowuje atrakcje dla maluchów, wypełniające czas wspólnymi zabawami i grami, to zamówienie dla trzylatka opieki anglojęzycznej bony z wykształceniem wyższym i dodatkową znajomością włoskiego nie było prostym zadaniem dla obsługi bieszczadzkiego apartamentu. Ale udało się” - zdradza Kołodziej.
Udało się też zorganizować rodzinne bożonarodzeniowe przyjęcie w październiku czy intymną przestrzeń na tarasie hotelu dla miłośnika jogi, który poprosił o możliwość ćwiczenia nago. Czasem jest trudniej - na przykład, gdy myśliwy ze świętokrzyskiego prosi o przechowanie na tarasie świeżo zdobytego trofeum. „A czasem może nie udać się wcale, jak wtedy, gdy gość poprosił o przejażdżkę czołgiem wypożyczonym z pobliskiej jednostki” - mówi ekspert Nocleg.pl i podkreśla, że każdy z ankietowanych właścicieli obiektów przypomina sobie przynajmniej 2-3 gości, których zapamiętali ze względu na nietypowe zachcianki.
Centrum Prasowe PAP
Napisz komentarz
Komentarze