Jak tłumaczą przedstawiciele sieci, przekroczenie daty "najlepsze przed" odstrasza kupujących i wiele produktów ląduje na śmietniku mimo, że wciąż ma pełną wartość.
Kupujący mylą bowiem określenie „best before”, czyli „najlepsze przed” z terminem „use by” ("użyć do"), który jest graniczną datą bezpiecznego spożycia.
Tesco ma nadzieję, że uproszczenie terminologii ograniczy marnotrawienie żywności.
Serwis Informacyjny Polskiego Radia Londyn
Napisz komentarz
Komentarze