Moje gratulacje! Jak podsumowałaby pani swoją zwycięską kampanię wyborczą i same wybory?
Dziękuję za gratulacje! Kampania była długa i skoncentrowana na zasadach w naszym manifeście - mianowicie budowa nowych domów, inwestowanie w opiekę zdrowotną, opozycję do zamknięcia szpitali Ealing i Charing Cross, walkę przeciw twardemu Brexitowi i o prawach naszych sąsiadów z Unii Europejskiej i oczywiście liczonych w tym Polaków.
Jakie zadania, jakie cele zamierza pani zrealizować w tej kadencji?
Osobiście uważam, że kryzys w opiece społecznej jest jedną z najbardziej pilnych spraw, specyficznie chciałabym, żebyśmy mogli lepiej wspierać ludzi, którzy opiekują się z osobami starszymi i niepełnosprawnymi. Sama mam doświadczenie z moją mamą, która cierpi od dziesięciu lat na demencję, jak ciężko jest opiekować się z nią i pracować.
Jak natomiast ocenia pani aktywność polskiej społeczności w życiu lokalnych społeczności w UK?
W moim odczuciu Polacy coraz więcej interesują się polityką brytyjską. Myślę, że społeczność polska na Ealingu i w podokręgu Hobbayne dojrzewa. Pracujemy tu, wychowujemy tu dzieci i puszczamy tu korzenie. Polacy coraz bardziej rozumieją, że polityka lokalna ma ważny wpływ na życie codziennie - na edukację, na służby socjalne, na budowanie nowych domów itd. Wiem, że wielu Polaków głosowało w tych wyborach i np. na Ealingu zrobiliśmy wideo po polsku, żeby wytłumaczyć dlaczego te wybory są ważne.
Wszyscy mogą ze mną skontaktować się pisząc na adres: [email protected], a razem z radcami Ray Wall i Lewis Cox przyjmujemy mieszkańców podokręgu Hobbayne raz na miesiąc w St. Mary’s church Hall, 62 Greenford Avenue, w7 3qp.
Rozmawiał: Dariusz A. Zeller
Napisz komentarz
Komentarze