Akcja protestacyjna ma tym razem potrwać aż do wtorku. Jeśli dojdzie do skutku - od piątku rano do czwartej w nocy we wtorek cała kolejka może być wyłączona z ruchu. TfL obiecuje zwiększenie częstotliwości kursowania autobusów, a jednocześnie ostrzega przed większym tłokiem na liniach metra – szczególnie Jubilee, Central, District oraz Hammersmith and City.
Utrudnienia dadzą się we znaki szczególnie w niedzielę. Odbędzie się wówczas londyński maraton, na który przyjeżdża zwykle kilkaset tysięcy biegaczy i turystów z całego świata. Obsługa DLR jest w sporze ze swoim pracodawcą firmą Keolis-Amey Docklands, która zarządza kolejką na zlecenie Transport for London.
Marcin Urban - Serwis Informacyjny Polskiego Radia Londyn
Napisz komentarz
Komentarze