Z danych zebranych przez BBC wynika, że w ciągu roku na 6 mln. połączeń 52,5 tys. pociągów nie zatrzymało się tam gdzie powinno. Wydłużyło to podróż części pasażerów nawet o godzinę.
Najgorzej pod tym względem wypadła spółka Govia-Thameslink, która odpowiada za linie Thameslink, Southern i Great Northern.
Wyjaśnijmy, maszynista może podjąć decyzję o nie zatrzymaniu się na stacji, gdy pociąg ma duże opóźnienie. Podróżni muszą wówczas wysiąść na najbliższym przystanku i wrócić na docelową stację innym składem.
Marcin Urban - Serwis Informacyjny Polskiego Radia Londyn
Napisz komentarz
Komentarze