To kolejna niepokojąca oznaka pogarszającej się sytuacji na brytyjskim rynku. Z danych zebranych przez Local Data Company wynika, że w ubiegłym roku otwarto niewiele ponad 4 tys. sklepów, a zamknięto prawie 6 tys. Na głównych ulicach jest o prawie 1800 sklepów mniej.
Najczęściej upadają sklepy z odzieżą i butami. Na rynku nie utrzymała się także znaczna liczba salonów kosmetycznych, kawiarni i księgarni. Cytowana przez BBC Lisa Hooker z firmy audytorskiej PwC, powiedziała, że do upadków przyczynia się trudna sytuacja na rynku i konkurencja ze strony sprzedawców internetowych.
Marcin Urban - Serwis Informacyjny Polskiego Radia Londyn
Napisz komentarz
Komentarze