Rosyjski ambasador dostał czas do końca dnia na złożenie wyjaśnień w sprawie otrucia w Salisbury wojskowym gazem paraliżującym Sergieja Skripala i jego córki Julii, a także ponad 20-stu postronnych osób.
Jest bardzo prawdopodobne, że za atak odpowiedzialna jest Rosja powiedziała Theresa May składając w parlamencie raport po posiedzeniu Narodowej Rady Bezpieczeństwa.
Substancja użyta do otrucia Skripalów, została zidentyfikowana jako pochodzący z Rosji wojskowy gaz paraliżujący o nazwie Noviczok.
- Albo było to celowe działanie Rosji wymierzone w nasz kraj, albo rosyjski rząd stracił kontrolę nad śmiertelnie niebezpiecznym gazem i trafił on w ręce osób postronnych – powiedziałą Theresa May.
Jeśli Rosja nie przedstawi wiarygodnego wytłumaczenia, incydent zostanie uznany za bezprawne użycie siły – zagroziła brytyjska premier.
Marcin Urban - Polskie Radio Londyn
Lekarze pierwszego kontaktu źle oceniani przez pacjentów
Napisz komentarz
Komentarze