Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

LONDYN: Giganci z branży bankowej z całego świata zobaczyli rozwiązanie polskiej firmy

Są takie wydarzenia w świecie globalnego biznesu, na których trzeba być. Światowe Forum Ekonomiczne w Davos, konferencja Consumer Electronic Show w Las Vegas czy Mobile World Congress w Barcelonie to dla światowych gigantów lub poszczególnych branż spotkania, których nie sposób ominąć.

W branży fintech takim wydarzeniem są konferencje Finovate, organizowane do tej pory na jesieni w Nowym Jorku i na wiosnę w Londynie. – Szybkie randki bankierów – tak pisali o nich dziennikarze. Szybkie, bo trwają zaledwie siedem minut. Tyle czasu dostają przedstawiciele każdej ze starannie wyselekcjonowanych do zaprezentowania się elicie bankowości spółek.

A selekcja jest wyjątkowo rygorystyczna – z całego globu na Finovate dostało się zaledwie siedemdziesiąt firm. Ich prezesi otrzymali wyjątkową okazję, by w ciągu tych kilku minut zainteresować swoimi produktami lub usługami gigantów globalnego rynku usług bankowych i finansowych. Co więcej, tu nie ma czasu na futurystyczne, śmiałe wizje. Audytorium chce zobaczyć gotowe, działające produkty, które będzie można błyskawicznie wdrażać w swoim biznesie.

Do niedawna Polaków było na Finovate tylu co na lekarstwo. Podczas wrześniowej edycji Finovate w Nowym Jorku swoje rozwiązania pokazali polscy giganci: Asseco i ING Bank Śląski. Podczas edycji w Londynie pojawili się przedstawiciele Efigence. Ale tak jak w Nowym Jorku, w Londynie, scena należała do Braintri.

– Mieliśmy niesamowicie energetyzującą reakcję widowni – wspominał show w Nowym Jorku jeden ze współzałożycieli firmy, Wojciech Zatorski. – Udało nam się do tego stopnia zainteresować audytorium, że widzowie podchodzili po demonstracji i opowiadali, że o ile wcześniej coś tam robili na swoich telefonach, tak od naszego show nie mogli oderwać oczu – dodawał.

Nic dziwnego. Twórcy Braintri – Wojciech Zatorski i Maciej Stępień – zamienili na nowojorskiej scenie Finovate automat z gumami do żucia w terminal płatniczy. Na oczach widzów, w kilka minut. To zasługa technologii Jiffee: rozwiązania, które zrodziło się w trakcie realizacji jednego z wcześniejszych projektów firmy w Brazylii, gdzie klient zażyczył sobie przejścia z plastikowych kart płatniczych na płatności urządzeniami mobilnymi. W trakcie ówczesnych badań nad optymalnym rozwiązaniem okazało się, że najlepszym jest dobrze już znany Bluetooth.

– Jiffee uwalnia klientów i przedsiębiorców – podkreślają założyciele firmy. – Współczesne terminale bez problemu obsłużą transakcje wykorzystujące Bluetooth. Do pozostałych, jak i samych kas fiskalnych, sklepy mogą wykorzystywać dedykowane przystawki, przyjmować płatności w formie „phone to phone” czy „phone to tablet” – tłumaczą założyciele firmy.

W ten sposób można obniżać koszty wdrażania i procesowania płatności bezgotówkowych oraz usprawnić cały proces. Technologia ta z jednej strony jest unikalna – czegoś podobnego nie ma w ofercie żadna firma na świecie. Z drugiej strony korzysta ona z doskonale już znanego i prostego w obsłudze rozwiązania, jakim jest Bluetooth.

Jiffee to zresztą nie jedyny as, jaki Braintri ma w rękawie. Powstała w 2013 roku i współtworząca w swoim czasie BLIK – polski system płatności mobilnych realizowanych przez sześć największych polskich banków – firma zajmuje się również tworzeniem aplikacji mobilnych na potrzeby rynku bankowego oraz projektami z obszaru big data. – W przypadku big data kluczowe jest zrozumienie, w jaki sposób oprogramowanie współpracuje ze sprzętem. A w Braintri pracują specjaliści, którzy nie tylko rozumieją oprogramowanie, ale też doskonale znają hardware, specjalizują się w infrastrukturze – podkreśla Maciej Stępień.

Przełomowość technologii opracowanej przez Braintri doceniło Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Czołowa polska instytucja wspierająca innowacyjność zdecydowała się umieścić Braintri na liście projektów, które będą skorzystać z dofinansowania w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020. NCBiR zdecydowało się wesprzeć Jiffee – zdefiniowaną jako „technologię zbliżeniowych płatności mobilnych przeznaczoną dla sprzedawców, agentów rozliczeniowych, instytucji finansowych i konsumentów dysponujących dowolnym urządzeniem mobilnym” – kwotą ponad 5 milionów złotych.

Finovate ma swoje legendy. Uczestnicy pierwszej edycji mogli oglądać na scenie m.in. szefów spółki Mint.com. Po dwóch latach Mint.com została kupiona przez firmę Intuit Inc. za 170 mln dolarów. Inna firma z Finovate – Lending Club, zajmująca się pożyczkami peer-to-peer została doinwestowana przez Google kwotą 125 mln dolarów., a gigant z Mountain View wycenił firmę na 1,6 mld dolarów. Finovate otwiera drzwi do wielkiego biznesu, teraz również dla polskich firm.


DERR


Lekarze pierwszego kontaktu źle oceniani przez pacjentów

Wiadomo czym zatruli się były rosyjski szpieg

Petardy i Pomniki [FELIETON o polskich Narodowcach w UK]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama