Będzie to limitowana wersja szkockiej whisky, przeznaczona specjalnie dla kobiet. Brytyjski koncern Diageo, jeden z największych producentów napojów alkoholowych na świecie, w tym takich znanych marek, jak Johnnie Walker, Smirnoff, Baileys czy Guinness, przedstawił swój nowy trunek na początku tego tygodnia. Zgodnie z zapowiedzią, Jane Walker ma trafić do sprzedaży w marcu bieżącego roku.
Czym nowa whisky wyróżnia się od uwielbianego przez koneserów szkockiej Johnnie Walkera? Po pierwsze, etykietką na butelce. Słynną podobiznę spieszącego się dżentelmena w kapeluszu i z laską zastąpiła krocząca żwawo kobieta, posiadająca obydwa te rekwizyty. To pierwszy raz od ponad wieku, kiedy odnowiono logo Johnnie Walkera, sięgające swoimi korzeniami do 1865 roku.
Po drugie, Jane Walker posiada łagodniejszy i słodszy smak od swojego „brata”. Firma przyznała, że eksperymentowała z różnymi składnikami, w tym z miodem, cynamonem i jabłkiem, by sprostać kobiecym upodobaniom.
Jane Walker ma kosztować tyle samo, co Johnnie Walker Black Label – w Stanach Zjednoczonych będzie to 34 dolarów za butelkę o pojemności 750 mL. Jak podaje Wall Street Journal, koncern Diageo zapowiedział, że z każdej kupionej butelki przeznaczy 1 dolar na fundacje walczące o prawa kobiet, łącznie do 250 tys. dol.
Jest to kolejny krok, jaki koncern podjął w ostatnim czasie do zachęcenia kobiet do szkockiej. Już jakiś czas temu wprowadził kampanię pt. „LoveScotch”, zasypując media społecznościowe, gazety i billboardy w różnych krajach wizerunkami atrakcyjnych kobiet raczących się tym trunkiem. Jak twierdzi Diageo, dotychczas picie szkockiej whisky kojarzone było przede wszystkim z rozrywką bogatych mężczyzn i to do nich producenci alkoholi kierowali swoje kampanie, niesłusznie pomijając żeńskie konsumentki – najważniejsze decydentki pod względem domowych finansów, w szczególności codziennych zakupów, jak pokazują międzynarodowe statystyki.
Zobacz najpopularniejsze wideo w naszym portalu
Napisz komentarz
Komentarze