Spożywanie ziemniaków w dowolnej postaci zwiększa ryzyko wysokiego ciśnienia krwi – wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez naukowców z Brigham and Women's Hospital i Harvard Medical School w Bostonie. Może również przyczyniać się do rozwoju cukrzycy. To złe wieści dla amatorów tych popularnych warzyw, tym bardziej że stanowią one jedną z podstaw polskiej diety.
Jak ustalili badacze, spożywanie czterech lub więcej porcji pieczonych lub gotowanych ziemniaków tygodniowo skorelowane jest z większym o 11 proc. ryzykiem wysokiego ciśnienia krwi niż w przypadku spożywania jednej porcji w miesiącu.
W przypadku frytek jest jeszcze gorzej. Cztery lub więcej porcji ziemniaków smażonych na głębokim oleju w tygodniu przekłada się na większe o 17 proc. ryzyko rozwoju wysokiego ciśnienia krwi w porównaniu do osób, które spożywają maksymalnie jedną porcję w miesiącu.
Jednocześnie eksperci ustalili, że zastąpienie jednej porcji ziemniaków dziennie porcją warzyw nieskrobiowych przekłada się na siedmioprocentowy spadek ryzyka wystąpienia wysokiego ciśnienia krwi.
Naukowcy podejrzewają, że przyczyną negatywnego wpływu ziemniaków na zdrowie może być ich wysoki indeks glikemiczny, czyli szybkie tempo przenikania pochodzącego z nich cukru do krwiobiegu. Powoduje ono stres oksydacyjny w komórkach organizmu oraz stany zapalne, co z kolei przyczynia się do powstawania wysokiego ciśnienia krwi – stanu grożącego rozwojem schorzeń układu sercowo-naczyniowego i innych chorób przewlekłych. Przykładowo, kobiety spożywające od dwóch do czterech porcji ziemniaków tygodniowo są o 27 proc. bardziej narażone na cukrzycę ciążową.
Naukowcy uwzględnili w badaniu dane dotyczące 187 tys. mężczyzn i kobiet powyżej dwudziestego roku życia.
Napisz komentarz
Komentarze