Jedno z najciekawszych przedstawień w tym roku zaprezentowało duo Bêtes de foire z Francji. Ich występ łączy w sobie elementy cyrku, akrobacji z teatrem lalek. Jednak najważniejszy w Bêtes de foire jest unikalny klimat, który przywodzi na myśl dramaty Becketta oraz produkcje Kantora. Bêtes de foire stworzyło melancholijne, nieco dekadenckie przedstawienie. Tutaj klaun już się starzeje, nic do końca nie działa jak powinno, wiekowy pies nie wykona już żadnych sztuczek. W występie Bêtes de foire jest coś czarującego, ale zarazem poczucie końca i wyczerpania.
Kulminacyjnym punktem tegorocznego festiwalu był występ belgijskiej grupy teatralnej Toneelhuis/FC Bergman. W Barbican Centre zaprezentowali przedstawienie zatytułowane tajemniczo “300 el x 50 el x 30 el”. Był to niezwykle kreatywny występ, który łączył teatr z technikami filmowymi. Fragmenty z życia mieszkańców małej wioski zagubionej gdzieś w nordyckim krajobrazie nabierają niezwykłego dynamizmu. Toneelhuis/FC Bergman oddaje absurdalność, ale i piękno egzystencji w jej najprostszych formach. Ich przedstawienie to surrealistyczna medytacja nad ludzkim życiem, które jest wielowymiarowe i zawsze wymyka się prostym klasyfikacjom. I tak też jest z tym przedstawieniem. Budzi ono w widzach sprzeczne emocjie od śmiechu, po złość i rozgoryczenie. Toneelhuis/FC Bergman świetnie potrafią budować emocje i prowokować publiczność. Ich przedstawienia na długo pozostają w pamięci.
Dr Jacek Kornak
ZOBACZ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze