Donald Trump odwołał zaplanowaną na luty wizytę w Londynie. Amerykański prezydent miał przyjechać na otwarcie nowej ambasady Stanów Zjednoczonych. Zamiast niego pojawi się sekretarz stanu Rex Tillerson. Trump wyjaśnił na Twitterze, że nie chce przecinać wstęgi, bo nie jest fanem placówki, której budowę zlecił jego poprzednik Barack Obama.
Jego zdaniem stara ambasada przy Grosvenor Square (Embassy Gardens) została sprzedana za grosze a nowa, wybudowana za miliard dolarów w Vauxhall, znajduje się na peryferiach Londynu. Brytyjscy komentatorzy uważają, że innym powodem odwołania wizyty jest obawa Trumpa przed protestami.
Angielscy politycy kilkakrotnie wzywali do wycofania zaproszenia jakie zawiozła mu w maju ubiegłego roku Theresa May. Ostatni raz po tym jak udostępnił na swoim Twitterze antymuzułmańskie filmy skrajnie prawicowej British National Party.
Marcin Urban - Polskie Radio Londyn
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Szkoła wydzieliła na boisku strefy dla „biednych i bogatych”
Napisz komentarz
Komentarze