Jak poinformował we wtorek Rafał Jeżak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, zatrzymanym przedstawiono zarzuty m.in. kradzieży z włamaniem, fałszerstwa dokumentów, wyłudzenia, poświadczenia nieprawdy, podrabiania znaków identyfikacyjnych. "Wobec podejrzanych zastosowano tymczasowe areszty, dozory policyjne i poręczenia majątkowe. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych" - powiedział Jeżak. Dodał, że sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są dalsze zatrzymania.
Grupa działała od 2012 roku. Luksusowe auta takich marek jak: Audi, Mercedesy, BMW czy Honda, kradzione były w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Austrii i Francji. Przestępcy najpierw przerabiali numery identyfikacyjne VIN i podrabiali dokumenty, w tym dowody rejestracyjne, opłaty recyklingowe, faktury, zaświadczenia z urzędów celnych oraz zaświadczenia o przeprowadzonych badaniach technicznych. Następnie na podstawie podrobionych papierów wyłudzali w kilku wydziałach komunikacji na terenie Mazowsza dowody rejestracyjne. Zalegalizowane w ten sposób samochody sprzedawano później znajomym lub poprzez ogłoszenia w internecie.
Jeżak zaznaczył, że policjanci odzyskali do tej pory 60 samochodów osobowych i ciężarowych o wartości ponad 4 mln zł. "Pojazdy zostały zabezpieczane u osób, które weszły w ich posiadanie nieświadome, że kupują pojazdy kradzione" - dodał.
Sprawę prowadzą policjanci z KWP w Radomiu pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Współpracują także z funkcjonariuszami z innych krajów.
(PAP)
ZOBACZ TAKŻE:
TfL sprzeda część metra, żeby kupić nowe wagony
Napisz komentarz
Komentarze