Pomimo złagodzenia pułapu podwyżek płac w sektorze publicznym, Theresa May utrzymała zamrożenie zasiłków, aby obniżyć wydatki o 3,5 mld funtów rocznie do roku 2020 - informuje Daily Mirror.
Oznacza to, że oprócz emerytur i zasiłków opiekuńczych, ogromna większość świadczeń będzie coraz niższa przy coraz większym wzroście cen żywności. Tym bardziej jest to zła wiadomość, ponieważ w ostatnich miesiącach inflancja wzrosła o 3 proc.
Bezpieczni na razie są ci, którzy pobieraja zasiłki dla bezrobotnych. Ich wysokość realnie nie spadnie.
Specjaliści mówią, że zamrożenie świadczeń spowoduje, że 10,5 mln gospodarstw domowych straci realnie 450 funtów rocznie. Głównie stracą pobierający zasiłki: housing benefit oraz universal credit.
Zmiany zaczną obowiązywać w ciągu najbliższych miesięcy.
DERR
CZYTAJ TEŻ
Brytyjskie paszporty podrożeją
Napisz komentarz
Komentarze