Używanie suszarek bębnowych Whirlpoola, oraz innych artykułów AGD tego producenta, są określane przez londyńską straż pożarną jako "najgorsze przestępstwo" w zakresie bezpieczeństwa pożarowego. Produkty Whirlpoola powodują trzy razy więcej pożarów niż np. produkty Bosha, który jest następny na liście niebezpiecznych producentów londyńskiej straży.

Od 2009 roku londyńska straż pożarna była wzywana do 2891 pożarów spowodowanych sprzętem AGD. Większość z nich to urządzenia wytwarzane przez koncern Whirlpool Corporation do którego należą m.in. marki Whirlpool, Hotpoint, Indesit, Proline, Creda i Swan. W Polsce do Whirlpoola należy polska marka POLAR.

W pożarach spowodowanych przez sprzęt marek, które są wymienione w tabelach powyżej zginęło 10 osób a 348 zostało rannych.

Pożar Grenfell Tower, który pochłonął życie 70 osób, prawdopodobnie został rozpoczęty przez lodówkę lub zamrażarkę marki Hotpoint. Do zakończenia śledztwa liczba ofiar tego pożaru nie jest uwzględniana w statystykach.

Producent skomentował sprawę dla dziennika The Guardian: "Whirlpool nie jest w stanie zweryfikować tych danych i dlatego nie jest w stanie spekulować na ten temat".

Z kolei brytyjscy posłowie potępili producentów sprzętu AGD, że nie chcą wycofać ze sprzedaży niebezpiecznych produktów w tym pralko-suszarek. Z danych sprzedaży, które dostali brytyjscy posłowie wynika, że Whirlpool sprzedał w okresie od 2009 roku pięć milionów produktów z czego aż dwa miliony są potencjalnie niebezpieczne.

Firma przyznała jedynie, że w 2015 r. "pojawił się problem, w wyniku którego wybuchło 750 pożarów". Zaznacza jednak, że można używać jej produktów "pod nadzorem".

DoP

CZYTAJ TAKŻE:

Ustalono dokładną liczbę ofiar pożaru wieżowca w Londynie

181 wieżowców mieszkalnych ma łatwopalną elewację

Polska rodzina poszkodowana w pożarze londyńskiego wieżowca