Plany obejmują zamknięcie 37 posterunków policji w całym Londynie, pozostawiając tylko po jednym posterunku policji otwartym 24 godziny na dobę, w każdej dzielnicy.
Plany redukcji posterunków obejmują też miejsca na mapie Londynu, które są najbardziej kryminogenne czyli West End, Peckham, Edmonton czy Stoke Newington.
Budynki z których wyprowadzą się londyńscy policjanci zostaną sprzedane a miasto planuje, że zarobi na tym 165 milionów funtów.
Co interesujące, Metropolitan Police planuje otwarcie nowego posterunku policji przy Grenfell Tower w Kensington. Posterunek jednak ma tam istnieć tylko dwa lata i ma służyć do poprawy stosunków pomiędzy policją a lokalną społecznością.
Według burmistrza, likwidacja posterunków ma spowodować, że więcej funcjonariuszy znajdzie się na ulicy "bliżej sytuacji awaryjnych". Jednak nie do końca wydaje się to prawdą, bo wraz z likwidacją posterunków zmniejszy się liczebność policjantów (z 30 tys. do 27 tys).
Burmistrz Londynu został zmuszony do cięć w Metropolitan Police po tym jak rząd zmniejszył ilość pieniędzy w budżecie przeznaczonych na policję.
DoP
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze