Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

UE za powołaniem Prokuratury Europejskiej. Polska przeciw

PE wyraził w czwartek zgodę na ustanowienie Prokuratury Europejskiej, która ma prowadzić sprawy dotyczące przestępstw przeciwko interesom finansowym Unii i oszustw na VAT. Według KE to historyczny krok. Polska zdecydowała, że nie dołącza do tej współpracy.

"Utworzenie urzędu prokuratora europejskiego oznacza, że nasza walka przeciwko oszustwom wejdzie na wyższy poziom" - oświadczył szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani.

Urząd Prokuratury Europejskiej zostanie powołany na zasadzie wzmocnionej współpracy, która umożliwia działanie tylko części krajów. W czerwcu 20 państw unijnych zawarło porozumienie w tej sprawie. Wśród krajów, które opowiedziały się za powołaniem Prokuratury Europejskiej, nie było Polski. Polskie władze nie kwestionowały samej idei powołania tego organu, ale uprawnienia, jakie ma on otrzymać.

Prokuratura ma prowadzić dochodzenia w sprawach przestępstw przeciwko budżetowi UE i w sprawach oszustw związanych z podatkiem VAT, w tym nadużyć z udziałem środków unijnych na kwotę ponad 10 tys. euro i transgranicznych oszustw związanych z VAT na kwotę ponad 10 mln euro.

Do tej pory tylko organy krajowe mogły ścigać nadużycia poczynione ze szkodą dla budżetu UE, jak np. niewłaściwe wykorzystanie funduszy unijnych albo ponadgraniczne oszustwa podatkowe. Ich jurysdykcja nie sięga jednak poza granice danego państwa.

"Dzięki Prokuraturze Europejskiej będzie można lepiej chronić pieniądze podatników. Istniejące organy UE, takie jak Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), nie mogą ścigać przestępstw w państwach członkowskich i muszą przekazywać sprawy organom krajowym. Może to utrudniać prowadzenie spraw transgranicznych oraz ich terminowe zakończenie. Dzięki nowej unijnej prokuraturze będzie to możliwe: przestępcy będą trafiać przed oblicze sprawiedliwości, a utracone pieniądze będą odzyskiwane znacznie szybciej" - podkreślili we wspólnym oświadczeniu komisarz ds. budżetu Guenther Oettinger i komisarz ds. sprawiedliwości Vera Jourova.

Urząd Prokuratury Europejskiej (European Public Prosecutor's Office - EPPO) ma umożliwiać szybką wymianę informacji, koordynowanie dochodzeń policyjnych, szybkie zajęcie i zamrażanie majątku, a także aresztowanie podejrzanych. Ma współpracować z Eurojustem (Europejską Jednostką Współpracy Sądowej) oraz Europejskim Urzędem ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych.

Projekt rozporządzenia w tej sprawie został przedstawiony przez Komisję Europejską w 2013 r., jednak rządy państw unijnych długo nie były w stanie się porozumieć co do jego ostatecznej treści.

Stworzeniu Prokuratury Europejskiej w obecnej formie od początku przeciwna była Polska. Zastrzeżenia polskich władz dotyczą m.in. proponowanych uprawnień Prokuratury w kwestii zwalczania oszustw związanych z VAT.

Jak wynika z wyliczeń Komisji Europejskiej, co roku budżety państw w całej Europie tracą co najmniej 50 mld euro dochodów z podatku VAT z powodu transgranicznych oszustw. Obchodząc przepisy krajowe i uciekając przed postępowaniami karnymi, transgraniczna przestępczość zorganizowana osiąga zyski sięgające miliardów euro rocznie. Poza obszarem podatku VAT, w 2015 r. państwa członkowskie wykryły i zgłosiły Komisji nieprawidłowości związane z nadużyciami finansowymi na kwotę około 638 mln euro.

Prokuratorzy krajowi mają ograniczone możliwości zwalczania transgranicznej przestępczości finansowej na szeroką skalę. Nowy unijny organ będzie mógł prowadzić szybkie dochodzenia w całej Europie oraz wymianę informacji w czasie rzeczywistym. Będzie to przełom w dotychczasowych działaniach.

Europejska Prokuratura będzie miała siedzibę w Luksemburgu, gdzie będzie urzędował prokurator generalny i prokuratorzy ze wszystkich uczestniczących państw. Będą oni nadzorować śledztwa w sprawach kryminalnych prowadzone przez oddelegowanych do tego celu prokuratorów europejskich w każdym z 20 państw.

Poza Polską do współpracy nie przystąpiły też: Dania, Holandia, Irlandia, Malta, Szwecja, Wielka Brytania i Węgry. Kraje te mogą zdecydować się na przyłączenie w każdej chwili.


Krzysztof Strzępka (PAP)


CZYTAJ TAKŻE:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama