Pierwsze doniesienia o nieprawidłowościach pojawiły się w momencie, kiedy samoloty RAF-u przechodziły w prędkość naddźwiękową nad hrabstwem Suffolk. Mieszkańcy informowali lokalną policję o „wielkim wybuchu”, policja wyjaśniła potem, że hałas był spowodowany tzw. sonic boom (moment kiedy samolot przechodzi w prędkość naddźwiękową).
@BBCEngland Not a sight you see everyday. Ryanair flight being tailed by a fighter plane. Something going on? Hope all is well over Suffolk pic.twitter.com/4yFTom2lMF
— Andy Longhurst (@AndyLonghurstUK) October 4, 2017
Samoloty brytyjskiego lotnictwa eskortowały samolot Ryanaira do lotniska w Stansted, które jest dedykowanym lotniskiem do sytuacji kryzysowych w lotnictwie, w poludniowej Anglii.
Przez jakiś czas starty i lądowania na lotnisko w Stansted zostały wstrzymane. Obecnie lotnisko działa normalnie.
@SkyNewsBreak Flight from Lithuania forced to land at Stansted due to bomb threat pic.twitter.com/pllorItkM9
— JZ (@zulu_wooloo) October 4, 2017
Policja w Essex potwierdziła dziennikarzom informację o wdrożeniu procedur bezpieczeństwa jednak „nie uważa się, że sytuacja była związana z terroryzmem”. Samolot jest obecnie sprawdzany.
Rzecznik Ryanaira poinformował, że pasażerowie lotu z Kowna do Luton musieli wylądować w Stansted, gdzie zapewniono im autobusy, które przewiozły wszystkich na Luton.
Oprac. DoP
CZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze