Jeden ze współpasażerów zaczął czytać wersy Biblii "śmierć nie jest końcem" czy cytaty o "grzechu" homoseksualizmu. Zamieszanie wywołane głośną lekturą spowodowało poważne opóźnienia na stacjach Waterloo i Wimbledon. Pasażerowie otwierali drzwi ewakuacyjne i wybiegali na tory, co spowodowało wyłączenie zasilania elektrycznego w całej okolicy. Ruch pociągów został wstrzymany a na miejsce wysłana policja.
Świadkowie mówili, że cytaty z biblii spowodowały spore zamieszanie w wagonach, a ludzie wpadali na siebie w panice bo większość nie wiedziała co się dzieje. Jeden z pasażerów podszedł podobno do człowieka czytającego Biblię i powiedział mu, że jego głośne czytanie wywołało panikę, ten jednak nic nie powiedział tylko spuścił głowę.
W pewnym momencie człowieka z Biblią wyprowadził z pociągu pracownik kolei, jednak - jak podkreślają świadkowie - wszystko odbyło się ze "spokojem" i "powściągliwością" ze strony pracownika SWR.
BritishTransport Police poinformowała, że bada sytuację oraz, że nikt nie został aresztowany. Nikt nie został również ranny. Pociągi w poniedziałek rano miały nawet godzinne opóźnienia.
Oprac. DoP
CZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze