Pracownik czytał "Mein Kampf" w pomieszczeniu socjalnym. Na okładce wyraźnie widoczna była swastyka.
W przypadku "tak ciężkiego uchybienia" pracodawca - kraj związkowy Berlin - może od razu zwolnić z pracy winnego, zamiast sięgać po naganę - uznał sąd. W uzasadnieniu podkreślono, że umundurowany pracownik urzędu jako przedstawiciel kraju związkowego jest szczególnie zobowiązany do dbałości "o wolnościowo-demokratyczny ład zgodnie z konstytucją".
Pokazując publicznie swastykę - zakazany symbol - pracownik sprzeniewierzył się temu zobowiązaniu.
Wyrok jest prawomocny; krajowy sąd pracy, przed którym toczyła się ta sprawa, nie zgodził się na odwołanie do federalnego sądu pracy.
Czytaj także: W Szkocji zabito mężczyznę strzałem z łuku
Polecamy również: Polski weteran liderem plebiscytu na stulecie RAF
Możesz również przeczytać: Wielka Brytania namawia palaczy do przejścia na e-papierosy
Napisz komentarz
Komentarze