Pozytywny głos popłynął jedynie z ust posłanki Kukiz'15 Agnieszki Ścigaj, która podkreśliła w "Śniadaniu", że jej ugrupowanie jest zadowolone z faktu, że prezydent Duda "w całej tej sytuacji stanął na wysokości zadania", bo - jej zdaniem - konsultacje, które przeprowadził, również z opozycją, są czymś, czego PiS do tej pory "unikało".
O prezydenckich projektach wiadomo niewiele. Według współpracowników Andrzeja Dudy przygotował je zespół pod kierunkiem minister w KPRP Anny Surówki-Pasek. W pracach - jak sam niedawno przyznał - brał też udział b. wiceminister sprawiedliwości w rządach PO-PSL, prof. Michał Królikowski.
Prawnik mówił na początku września w RMF FM, że obecna konstytucja pozwala na "radykalne reformy w wymiarze sprawiedliwości", m.in. na "radykalną przebudowę" Sądu Najwyższego, czy "radykalną zmianę sposobu wyłaniania KRS czy sędziów", ale - jak zastrzegał - "jednocześnie jednak mrozi pewne wartości jak niezawisłość, niezależność sądów".
RMF FM informował jednocześnie wówczas, że prezydenckie projekty mają m.in. zmierzać do "oczyszczenia Sądu Najwyższego z sędziów, którzy byli powiązani z poprzednim ustrojem, przyjmowali wówczas wysokie odznaczenia państwowe, czy byli delegowani przez Radę Państwa". Wiek 65 lat ma kończyć również okres sprawowania urzędu I prezesa Sądu Najwyższego, co oznacza, że obecnie pełniąca tę funkcję Małgorzata Gersdorf może zostać wymieniona - podawała rozgłośnia.
Żaden z prezydenckich ministrów nie potwierdzał jednak tych informacji. "Pewne informacje zostały przez pana profesora (Królikowskiego) upublicznione i niech sobie one żyją. Ja jestem urzędnikiem pana prezydenta i wolę się trzymać tej formuły, że o projekcie będziemy rozmawiali w momencie, kiedy on zostanie opublikowany" - mówił minister Andrzej Dera.
Łapiński zapewniał w TVN24, że projekty ustaw o SN i KRS zostały "bardzo dobrze przygotowane". W piątek sugerował, że nie znajdą się w nich rozwiązania, które Duda zakwestionował w lipcu. Jak mówił, prezydent nie po to wetował poprzednie ustawy w sprawie KRS i SN, w związku z kilkoma przepisami, żeby te przepisy znowu się w jego projektach znalazły. Nie wykluczył za to, że Duda uwzględni niektóre postulaty zgłoszone mu podczas spotkań z przedstawicielami klubów parlamentarnych 13 września.
W piątek dyskusję na temat prezydenckich projektów zdominowały doniesienia radia RMF FM o tym, że prof. Królikowski, który jako adwokat "znalazł się na celowniku prokuratury". Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski przyznał później, że nazwisko mec. Królikowskiego pojawiło się w jednym ze śledztw dotyczącym wyłudzeń podatku VAT, jednak - jak zapewniał - nie ma nic wspólnego z jego współpracą z prezydentem przy projektach ustaw o KRS i SN.
Święczkowski informował, że śledztwo w sprawie wyłudzeń VAT prokuratura w Białymstoku prowadzi od 2015 r. Królikowski, który początkowo nie przewijał się w postępowaniu, sam zadzwonił do CBA i podał, że na jego konto jeden z członków grupy przestępczej wyłudzającej VAT - jego klient, przelał ok. 1 mln zł. Święczkowski mówił ponadto, że w toku działań śledczych ustalono, że mecenas część tych środków, które miały być depozytem adwokackim, mógł przekazać na swoje cele prywatne.
Królikowski, komentując sprawę w piątek w RMF FM, uznał że celem działań prokuratury jest zdyskredytowanie prezydenta Dudy, jako osoby, która przedstawi "wiarygodną reformę sądownictwa". Łapiński natomiast od piątku kilkakrotnie wyraził zdziwienie, że informacje na temat prawnika ujrzały światło dzienne właśnie teraz. Oburzenie doniesieniami o Królikowskim wyrażała też w tym tygodniu opozycja. Szef Nowoczesnej Ryszard Petru określił je jako "ubecka wrzutka".
Zawetowana w lipcu przez Dudę nowela ustawy o KRS przewidywała m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami; ich następców miał wybrać Sejm(obecnie są wybierani przez środowiska sędziowskie). Ustawa o Sądzie Najwyższym umożliwiała z kolei przeniesienie w stan spoczynku wszystkich obecnych sędziów SN.
Czytaj także:
>> Są różnice zdań z prezydentem
>> 971 ataków hakerskich na godzine
Napisz komentarz
Komentarze