Zdaniem ambasadora jasne jest, że Polska ma bardzo wiele wspólnych interesów z Wielką Brytanią. Ale, jak dodał, negocjacje prowadzi, jako jeden z 27 krajów członkowskich. Polska, podkreślił, odgrywa aktywną rolę w negocjacjach.
"Zależy nam, żeby dzięki negocjacjom ten kraj dalej blisko współpracował z UE i odwrotnie. W trakcie negocjacji najlepiej nie wypowiadać się na temat ich szczegółów, ale dobre relacje leżą w interesie wszystkich stron. Status obywateli UE w Wielkiej Brytanii i Wielkiej Brytanii w UE powinien być jak najlepszy. I tego się trzeba trzymać. Na tym etapie nie można powiedzieć nic więcej" - zaznaczył.
Rzegocki podkreślił, że problemy i wyzwania stające przez Polonią na Wyspach są różne, bo Polonia jest zróżnicowana. Według statystyk brytyjskich Polacy są najliczniejszą mniejszością w tym kraju.
Ambasador zwrócił jednak uwagę, na istniejący trend powrotów Polaków do kraju.
"Miłe jest to, że obserwujemy trend powrotów Polaków do kraju. W zeszłym roku, jak twierdzą niektórzy socjologowie, po raz pierwszy od 1945 roku więcej rodaków wróciło niż wyjechało. I to dotyczy także Wielkiej Brytanii. To bardzo ważna kwestia. Ciągle namawiam naszych rodaków do większej aktywności w informowaniu o naszym kraju, a także o całej Europie Środkowej" - dodał Rzegocki.
Zgodził się ze stwierdzeniem, że bez wiedzy o naszym kraju i Europie Środkowej trudno się współpracuje z innymi krajami.
"To jedna z największych barier w naszych relacjach z Brytyjczykami. Jestem przekonany, że oni mogliby więcej inwestować w Polsce, gdyby wiedzieli, jak dynamiczny jest nasz kraj, jak dynamicznie rozwija się nasza gospodarka oraz o tym, że bezpiecznie żyje się nad Wisłą. Wielu już to wie, ale chcemy dotrzeć do jak najszerszej grupy osób, gdyż wiedza ta jest nadal niewystarczająca" - podkreślił ambasador.
Podkreślił też, że obserwuje wzmożone zainteresowanie wizytami turystycznymi w Polsce. "To ogromna zasługa Polonii, która zaprasza do naszego kraju swoich znajomych i przyjaciół. Wychodzi to w statystykach. Wtedy całkowicie zmienia się ich opinia i sposób postrzegania naszego regionu" - zaznaczył.
Czytaj także:
>> Uber pojedzie tylko do końca września
>> Akt oskarżenia dla sprawcy wybuchu na Parsons Green
Napisz komentarz
Komentarze