Do zdarzenia doszło w lutym zeszłego roku. Kobieta przechodziła przez jezdnię na Old Street . Alliston wjechał rozpędzonym rowerem prosto w 44-letnia Kim Briggs, która szła właśnie na lunch. Ze względu na to, że rower nie posiadał hamulców, Alliston nie mógł wyhamować a siła uderzenia był tak duża, że kobieta zginęła.
Na niekorzyść Charliego Allistona (teraz już 20-latka) wziął sąd jego zachowanie, które było bardzo buńczuczne - już po wypadku, Alliston napisał na Facebooku, że to była wina kobiety, bo nie uważała na rowerzystów.
Sąd zwrócił uwagę na to, że jego jazda była "wściekła" a on sam jadąc po ulicy krzyczał na przechodniów, którzy nie chcieli zejść mu z drogi.
Sędzia zwrócił również uwagę, że nawet w momencie odczytania wyroku, Charlie Alliston w ogóle nie czuje się winny śmierci matki dwojga dzieci i dalej jest przekonany o swoich perfekcyjnych zdolnościach kierowania rowerem bez hamulców.
Wyrok jest prawomocny.
Czytaj także:
>>Atak Terrorystyczny w Londynie - relacja NA ŻYWO
>>Wybuch na stacji Parsons Green
Napisz komentarz
Komentarze