Jeszcze rok temu tej metody używało 25 proc. osób.
Płatności zbliżeniowymi kartami debetowymi lub kredytowymi, a także za pomocą aplikacji telefonicznych wypierają z użytku tradycyjne karty Oyster.
Jest to prostszy i szybszy sposób płacenia za przejazdy. Opłata jest pobierana bezpośrednio z naszego konta, czyli oszczędzamy czas, który trzeba było poświęcić na doładowania kart Oyster.
Coraz więcej osób używa już telefonów jak portmonetki. Co dziesiąta płatność zbliżeniowa, a każdego dnia jest ich około 2 mln, jest realizowana komórką.
Napisz komentarz
Komentarze