Znacznie bardziej od metra londyńczycy lubią kolejkę DLR i kolej Overground.
Co nas najbardziej drażni podczas podróży metrem? 9 na 10 osób ma dość pasażerów, którzy pchają się do wagonów zanim ludzie z nich wysiądą, a także osób, które stają w drzwiach i blokują przejście. Kobiety najbardziej denerwują mężczyźni, którzy siedząc rozstawiają szeroko nogi. Niektórzy z nich potrafią w ten sposób zając trzy miejsca. Wśród innych denerwujących zachowań jest śmiecenie, jedzenie w trakcie podróży i szukanie karty tuż przed bramką lub czytnikiem na stacji.
Badania przeprowadził ośrodek You Gov.
Najbardziej nielubiane linie metra (w nawiasie procent osób wyrażających niezadowolenie)
- Central (23 proc.)
- Northern (22 proc.)
- District (16 proc.)
- Bakerloo (15 proc.)
- Circle (15 proc.)
Co nas najbardziej denerwuje? (w nawiasie procent osób wyrażających niezadowolenie)
- Wsiadanie zanim inni wysiądą (90 proc.)
- Tarasowanie drogi osobom wysiadającym (90 proc.)
- Przepychanie się przed osobę, która też wysiada (88 proc.)
- Śmiecenie (84 proc.)
- Stanie i blokowanie przejścia przy drzwiach (83 proc.)
- Głośne słuchanie muzyki (82 proc.)
- Nieustąpienie miejsca osobom bardziej potrzebującym (81 proc.)
- Kładzenie torebki na siedzeniu obok (74 proc.)
- Pijani pasażerowie (73 proc.)
- Szerokie rozkładanie nóg przez mężczyzn (71 proc.)
Napisz komentarz
Komentarze